Domowe 'kosmetyki' do butów, czyli środki do pielęgnacji obuwia, za które nic nie zapłacisz

Domowe 'kosmetyki' do butów, czyli środki do pielęgnacji obuwia, za które nic nie zapłacisz




W naszych domach możemy znaleźć wiele różnych środków, których zastosowanie pomaga w pielęgnacji obuwia. Domowe sposoby znane są od lat i ciągle stosowane, mimo dobrej dostępności i dużego wyboru specjalistycznych kosmetyków do butów.

Oto przegląd rzeczy, które zapewne znajdują się w Twojej kuchni lub łazience, a które mają też dodatkowe zastosowania związane z butami:



- ocet – 

roztwór octu będzie bardzo przydatny zimą, kiedy na naszych butach pojawiają się ślady z soli. Wystarczy wlać łyżeczkę octu na szklankę wody, takim płynem zwilżyć ściereczkę i przecierać nią miejsca z brzydkimi plamami;


- woski i pasty do mebli – 


środki do pielęgnacji mebli, o ile składają się w większości z naturalnych substancji, doskonale nadadzą się do pielęgnacji butów ze skóry;


- oliwki i olejki – 


oliwki lub olejki do ciała to równie dobry sposób na nabłyszczenie wyczyszczonych butów oraz przywrócenie im dawnego blasku;


- skórka banana – 


po zjedzeniu banana nie wyrzucaj od razu skórki – jej wewnętrzna strona to świetny środek czyszczący zabrudzenia i jednocześnie zastępujący pastowanie;


- para wodna – 


gdy w kuchni gotuje się woda i unosi się obficie para wodna, warto przynieść tam swoje zamszowe obuwie. Miejsca z zagniecionym włosiem będą wyglądać jak nowe;


- gumka – 


szkolna gumka do ścierania ołówka jest również dobrym środkiem do oczyszczania butów zamszowych. Wystarczy przesuwać ją lekko po zabrudzeniach, starając się nie wsmarować resztek gumki w materiał buta. Po ‘zabiegu’ można jeszcze but odkurzyć miękką szczoteczką.


- zmywacz do lakieru – 


ten specyfik posiadają wszystkie kobiety, nie wszystkie jednak wiedzą, że dzięki niemu pozbędą się... ciemnych rys z jasnych butów.


- pomadka do ust - 


dzięki niej rozwiążesz problem... z rozwiązywaniem się butów. I nie tylko. Pisałam o tym w tekście: pomadka-do ust i buty - 4 nieznane zastosowania. Sprawdź 3 pozostałe. 



Jak można rozciągnąć za małe/za ciasne buty?

Jak można rozciągnąć za małe/za ciasne buty?




Numeracja butów różni się w zależności od kraju, a nawet od firmy w obrębie jednego kraju. To powoduje, że często narażamy się na kupienie butów, które teoretycznie mają nasz rozmiar, a w praktyce okazują się za małe, za ciasne.  Szkoda je wyrzucić, więc odkładamy je w kąt.

Co począć z takim obuwiem?

Nie skazuj ich od razu na wyrzucenie. Możesz próbować je sprzedać, przekazać komuś o mniejszej stopie, ale zamiast tego możesz też powalczyć o to, aby dopasowały się one jednak do Twojej stopy.
Za ciasne buty można domowymi sposobami powiększyć nawet o rozmiar!


Rozciąganie butów alkoholem


Za ciasne buty można potraktować… piwem (lub innym alkoholem). Przy użyciu miękkiej szmatki i niewielkiej ilości alkoholu nacieramy wnętrze butów, szczególnie w tych miejscach, które nas najbardziej ocierają. Później zakładamy grube skarpety i chodzimy w takich butach po domu. Ten sposób można zastosować również bez użycia piwa. Najważniejsze jest jednak to, by starać się dość długo chodzić w takich butach – najlepiej na jakiś czas zamienić je na domowe kapcie.


Za małe buty - sposób z mrożeniem


Kolejnym ciekawym, choć niestandardowym sposobem, może być napełnienie solidnego foliowego woreczka wodą, zabezpieczenie go, by woda się nie wylała, włożenie do butów, a całości razem do zamrażarki. Wystarczy tylko kilka godzin. Zamarzająca woda powinna lekko rozepchać obuwie.
O patencie z zamrażaniem pisaliśmy w poprzednim wpisie: rozciąganie butów w zamrażarce.


Produkty do rozciągania butów



W niektórych sklepach obuwniczych możemy również znaleźć produkt taki jak „pianka rozciągająca”. Jego głównym zadaniem nie jest jednak rozciąganie, a bardziej zmiękczanie najbardziej obcierających i przeszkadzających części buta.




Jeśli jednak wolimy nie ryzykować takimi sposobami, możemy po prostu znaleźć dobrego szewca – ci doświadczeni posiadają swoje sposoby na to, aby buty powiększyć nawet o cały rozmiar.



Rozciąganie butów w zamrażarce, usuwanie zapachów z butów w lodówce

Rozciąganie butów w zamrażarce, usuwanie zapachów z butów w lodówce




Buty. Artykuł codziennego użytku. Dzień w dzień. A czasem...noc w noc. Całe życie na nogach. Ileż to par butów zużywamy, idąc przez życie. I warto mieć obuwie godne nogi - reprezentacyjne i wygodne. Jednak nie zawsze udaje się połączyć te dwie funkcje. Bywa, że ładne, ale nogi cierpią. Upijają tu i tam. A w sklepie wydawały się jak ulał! Jakbyśmy się w nich urodzili. Zastanawiamy się wtedy, czy można rozciągnąć buty u szewca. Może jednak nie trzeba iść od razu do szewca. Może spróbować samodzielnie ulżyć trochę nogom?

ROZCIĄGANIE BUTÓW W ZAMRAŻARCE


Niektórzy polecają wkładanie butów do zamrażarki. Prawda, że intrygujące? Rozciąganie butów na długość przy pomocy zimna ma sens pod warunkiem, że najpierw wypełni się je wodą. Woda oczywiście musi znajdować się w foliowym woreczku. Wypełniając szczelnie but, zamrożona woda zaczyna delikatnie, acz sukcesywnie zmieniać wymiar obuwia. I już wszystko jasne - rozciąganie butów zamrażarką jest możliwe. Jeśli za pierwszym razem nie poskutkuje, należy powtórzyć proces kilkakrotnie, aż buty będą leżały jak ulał. Istnieje wiele sposobów na zwiększenie wymiarów butów. Ten jednak wydaje się najbardziej oryginalny.

Ale to nie jedyna sytuacja, w której warto wkładać buty do lodówki!


ODŚWIEŻANIE BUTÓW W LODÓWCE / USUWANIE ZAPACHÓW Z BUTÓW


foto: Barney Moss / flickr



Lato, ta pora roku, w której pot jest niestety nieunikniony, a siła nieprzyjemnego zapachu ciała wzrasta dziesięciokrotnie. Latem nawet najbardziej oddychające obuwie może przesiąknąć  nieprzyjemnym zapachem. Na szczęście jest  sposób, aby przeciwdziałać nieprzyjemnemu zapachowi stóp bez specjalistycznych dezodorantów. Wystarczy włożyć nasze śmierdzące buty do zamrażarki! Zobacz, jak to działa.

Żeby przetestować tę metodę wzięłam najbardziej 'pachnącą' parę butów, jaką mogłam znaleźć w otoczeniu. Pachniały tak źle, że zainfekowały swoim zapachem całe wejście. Właściciel, który ma problem z nadmierny poceniem stóp, wypróbował już wiele sposobów na wyeliminowanie zapachu, w tym pranie butów w pralce, ale mimo wszystko zapach pozostał. Wydawało nam się mało prawdopodobne, żeby zamrażanie tych butów coś dało. Ale daliśmy im ostatnią szansę - gdyby to nie zadziało, miały wylądować na śmietniku.

Co dokładnie zrobiliśmy?

Instrukcje w internecie mówią:
1. Upewnij się, że buty są absolutnie suche.
2. Umieść je w plastikowej torbie np. dużej torbie strunowej (są takie w Ikei), albo w zaklejanej folii, w jakiej czasem przychodzą ubrania ze sklepów internetowych.
3. Zostaw je w zamrażarce na noc.

Rano przyszedł moment prawdy. Wyjęłam buty z zamrażarki i... Nic. Nie ma żadnego zapachu.

Poczekałam jeszcze chwilę z entuzjazmem i zrobiłam drugi test, na wypadek gdyby brak zapachu był wynikiem utrzymującego się zimna. Godzinę później, po rozmrożeniu butów, znowu je wąchałam. Efekt? Nadal nie ma zapachu! Metoda zamrażania naprawdę działa!

Zły zapach stopy jest zazwyczaj spowodowany przez bakterie żyjące w wilgotnych butach. Bakterie te nie są w stanie przetrwać w zimnym środowisku, więc włożenie ich do zamrażarki na kilka godzin zabija większość z nich, a wraz z nimi nieprzyjemny zapach. Jeśli przypadkiem zapach nadal utrzymuje się po zamarznięciu, pozostawienie odrobiny sody oczyszczonej w butach na noc powinno załatwić sprawę. Enzymy zapachowe, takie jak środki do usuwania nieprzyjemnego zapachu znajdujące się w wielu sklepach zoologicznych, mogą również zdziałać cuda na butach, ale tego używajcie tylko w ostateczności. Większość nieprzyjemnych zapachów można wyeliminować za pomocą nocy w zamrażarce. Więc zrób miejsce na swoje buty pomiędzy lodami i mrożoną pizzą!




Baleriny, balerinki, baletki - z czym je nosić?

Baleriny, balerinki, baletki - z czym je nosić?




Balerinki jak sama nazwa wskazuje przywędrowały do damskiej garderoby wprost ze sceny. Te niezwykle kobiece buty wylansowała gwiazda francuskiego kina Brigitte Bardot. Aktorka nosiła baleriny do rozkloszowanych sukienek i spodni 3/4. Ten model obuwia niezwykle do niej pasował, wszak sama w młodości ćwiczyła taniec klasyczny. Za jej przykładem poszły inne kobiety. Balerinki na dobre wpisały się w kanony mody letniej. Co roku każdy szanujący się dom mody wypuszcza wariację na ich temat.

Z czym nosić baleriny?


W tym przypadku mamy bardzo wiele możliwości. Baleriny możemy nosić z romantycznymi spódnicami czy sukienkami, ale pasują też do jeansów. Mogą też być uzupełnieniem naszego biurowego uniformu. Są eleganckie, jednak zdecydowanie wygodniejsze niż szpilki i czółenka. Dzięki nim nasze stopy odpoczywają, a my nadal wyglądamy profesjonalnie.

Podsumowując baleriny to buty praktycznie dla każdej kobiety. Możemy je nosić bez względu na wiek. Pasują zarówno pani w starszym wieku, jak i zbuntowanej nastolatce, która lubi eksperymentować z modą.


Pomadka do ust i buty - 4 nieznane zastosowania

Pomadka do ust i buty - 4 nieznane zastosowania

Co może mieć wspólnego niepozorna pomadka do ust i buty? Jak ten mały kosmetyk może pomóc Ci w awaryjnych sytuacjach i dlaczego warto mieć go zawsze przy sobie - sprawdź te kilka trików, które testowałyśmy na własnej skórze (i butach) :) 



1. Pomadka do ust chroni przed odciskami 


Czasami będąc na mieście nagle orientujesz się, że nowe buty wcale nie są tak wygodne, jak by się wydawało. Zanim nabawisz się odcisków na piętach czy w miejscach, gdzie na skórę naciskają paski czy zapięcia, posmaruj je pomadką do ust. Powinno pomóc, przynajmniej na pewien czas. 


2. Pomadka do ust usuwa zadrapania na butach 



Skórzane buty są piękne, eleganckie, trwałe, ale to nie znaczy, że nie da się ich zarysować. Jeśli na Twoich ulubionych butach pojawiły się ryski i zadrapania, posmaruj je pomadką do ust. Sama się zdziwisz, kiedy staną się o wiele mniej widoczne! Ten sam trik możesz stosować na skórzanych torebkach, pasach, czy nawet meblach. Pomadka dodatkowo doda im blasku.


3. Pomadka do ust zapobiega rozwiązywaniu się sznurówek




Jak poradzić sobie z problemem rozwiązujących się sznurówek? 
Znowu to samo - jesteś w biegu, ale zatrzymują Cię rozwiązane buty? Jeśli ten scenariusz się powtarza, skorzystaj z pomadki do ust - zwyczajnie posmaruj nią już zawiązany supeł. Z każdym ruchem zamiast się rozluźniać, będzie się zaciskał mocniej. Rozwiązane sznurówki już Ci nie grożą.


4. Pomadka do ust na zacięty suwak butów 



Lubisz kozaki albo botki z suwakiem? Więc pewnie wiesz, jak suwaki w takich butach lubią się zacinać. Nie możesz ruszyć zamka ani w górę, ani w dół? Nie szarp, bo jeszcze coś zepsujesz. Zamiast tego posmaruj ząbki suwaka pomadką. Powinno pomóc. 






Teraz już wiesz, dlaczego zawsze warto mieć pomadkę w torebce, nawet jeśli Twoje usta są we wzorowej kondycji. Aha, te same właściwości co pomadka ma wazelina. Spróbuj sama.














Co zrobić... żeby obcas nie stukał?

Co zrobić... żeby obcas nie stukał?


co zrobić żeby obcas nie stukał



Co robić żeby obcas nie stukał? To jedno z pytań, które czytelniczki uparcie wpisują w Google i trafiają tak na tego bloga. Dlatego postanowiłyśmy poszukać odpowiedzi, choć z początku wydawało nam się, ze nosząc szpilki jesteśmy na stukanie skazane. Ale jak się okazuje - niekoniecznie. 


Stukające obcasy przeszkadzają nie tylko osobie, które ma je na sobie, ale też i innym. Oczywiście szkoda wyrzucać butów czy chować je do szafy z tak błahego powodu. Na szczęście jest kilka skutecznych sposobów na to, aby pozbyć się uciążliwego stukania i wyciszyć buty na obcasie. 

Jakie z nich są najskuteczniejsze?



Po pierwsze - wolniej chodzić


To chyba najprostszy sposób. Warto go wypróbować przed udaniem się do szewca. Wolniejsze chodzenie w tym przypadku naprawdę przynosi oczekiwane efekty. Niekiedy buty są głośnie właśnie dlatego, że osoby w nich chodzące robią za szybkie i za duże kroki.

Po drugie - podkładki filcowe na obcasie

W tym przypadku należy jednak uważać na to, że podkładki z filcu na gładkiej powierzchni bywają niezwykle śliskie. Przykleić je można tylko na obcas, ale pod żadnym pozorem nie na podeszwę, gdyż wówczas ryzyko przewrócenia się znacznie wzrasta.

Po trzecie - miękka, gumowa podeszwa

U szewca zawsze można również zlecić doklejenie miękkiej np. gumowej podeszwy. Sprawdzi się ona jako amortyzator i skutecznie stłumi głośne stukanie. Jednak jest to z drugiej strony rozwiązanie najkosztowniejsze.


Poza tym zawsze warto pamiętać, że buty z wysokim obcasem powodują typowy dźwięk podczas chodzenia. Jednym z nich jest właśnie omawiany odgłos stukania. Nie wszystkim on jednak przeszkadza, zwłaszcza jeśli szpilki czy wysokie kozaki noszone są rzadko.

Co zrobić, żeby nowe buty nie śmierdziały 'fabryką'?

Co zrobić, żeby nowe buty nie śmierdziały 'fabryką'?

żeby buty nie smierdzialy fabryką


Nieprzyjemny zapach z butów to przyczyna skrępowania, wstydu, a niekiedy alienacji społecznej. Najczęściej uciążliwy zapach z butów wynika z potliwości stóp i rozwoju we wnętrzu buta bakterii. Ale nie tylko - niemiłym zaskoczeniem może okazać się nieprzyjemny zapach, którego źródłem są nowe, właśnie zakupione buty. Ten uciążliwy, "fabryczny" zapach może być wydzielany przez klej, gumę, wszelkie tworzywa sztuczne - słowem, przez każdy element buta.

Jak pozbyć się takiego chemicznego zapachu z butów? 

Oto kilka sprawdzonych przez nas metod, które działają też na zapach potu lub jeszcze inne wonie.

Soda oczyszczona


Skutecznym sposobem na pozbycie się nieprzyjemnego zapachu z butów jest zastosowanie sody oczyszczonej. Należy nasypać spore jej ilości do wnętrza butów i pozostawić na kilka godzin. Problematyczne może okazać się późniejsze dokładne usunięcie sody z buta. Samo wytrzepanie proszku najczęściej jest niewystarczające, dlatego warto sięgnąć po odkurzacz (wcześniej zdjąć końcówkę), który precyzyjnie usunie pozostałości sody.

PS - w miejsce sody można zastosować również kwas borny (do kupienia w aptece i przez internet). Przyda się również do sporządzania domowych detergentów.

Susz herbaciany


Kolejnym środkiem, który doskonale pochłania przykre zapachy wydzielane przez buty, jest herbata. Kilkanaście torebek herbaty pozostawionych we wnętrzu butów na noc, rano poskutkuje odświeżeniem butów i zniwelowaniem uciążliwego zapachu kleju czy gumy.

Nie trzeba używać żadnego specjalnego gatunku i dbać o jakość herbaty. Może to być również najtańsza herbata liściasta – jej garść można dodatkowo skropić jakimś olejkiem eterycznym, a następnie wrzucić do starych, cienkich skarpetek z bawełny lub zaimprowizowanej torebki z gazy. Taki zawiązany pakunek wkładamy do butów na jakiś czas i cieszymy się ich świeżością.

Odświeżająca moc węgla


Węgiel jako związek o ogromnej chłonności, gwarantuje skuteczne odświeżenie butów. Jedną z metod jest zastosowanie węgla drzewnego, który należy umieścić w woreczku z tkaniny, po czym umieścić w bucie na całą noc. Nie należy wkładać węgla bezpośrednio do butów, gdyż zabrudzi je od środka. Inną metodą jest zastosowanie wkładek do butów z węglem aktywowanym, które dodatkowo chronią przed przykrym zapachem generowanym potliwością stóp i rozwojem bakterii.

Żwirek dla kotów - nie tylko do kuwety


Kociary mogą być miło zaskoczone - okazuje się, że doskonałym materiałem wchłaniającym uciążliwe zapachy jest... żwirek dla kotów! To właśnie jego chłonność wykorzystywana jest w kuwetach. Żwirek, podobnie jak węgiel czy herbatę - najlepiej jest pozostawić na całą noc. Rano wystarczy go wysypać - i gotowe.

Inne metody na fabryczny zapach z butów


Jak pozbyć się zapachu z butów innymi sposobami? Można wsadzić buty do szczelnie zamkniętej reklamówki, po czym wsadzić na noc do zamrażalnika. Podobno wystarczą trzy godziny, by ‘wymrozić’ wszystkie zapachy. My testowaliśmy ten sposób wkładając je na całą noc - piszemy o tym tutaj: buty w zamrażarce.


Inne metody to wykorzystanie specjalistycznych preparatów neutralizujących przykre zapachy , takich jak dezodorant do  butów (pod linkiem znajdziesz najtańsze propozycje).

Można też wykorzystać moc olejków eterycznych oraz ziół. Doskonała okazuje się np. mieszanka skórki z cytryny i suszonej szałwii, umieszczona w tkaninowym woreczku i pozostawione na noc. Jeśli zajdzie taka potrzeba, warto wypróbować kilka sposobów naraz - fabryczny zapach butów niekiedy utrzymuje się bardzo długo i wymaga zdecydowanych działań.




Co robić, żeby buty nie farbowały?

Co robić, żeby buty nie farbowały?

co zrobić żeby buty nie farbowały


Założę się, że każda z Was, choćby raz, zetknęła się z taką sytuacją:

po zakupie wymarzonych butów okazało się, że już po pierwszym dniu noszenia stopy lub skarpetki zostały zafarbowane barwnikiem z butów. Problem barwienia wbrew wszelkim pozorom nie dotyczy wyłącznie taniego obuwia i bardzo wiele markowych produktów ze skóry również nas na to naraża. 

Na szczęście nie musimy od razu wyrzucać nowych butów, nie musimy też użerać się z reklamacją. Istnieje kilka sprawdzonych metod, dzięki którym nasze buty przestaną farbować skarpetki. Jakie - podpowiadamy niżej.



Co zrobić żeby buty nie farbowały?


Aby rozwiązać problem farbującego obuwia, możemy skorzystać z dwóch bardzo prostych domowych sposobów. 

Pierwszy z nich polega na spryskaniu wnętrza butów lakierem do włosów. Po obfitym spryskaniu nowego obuwia, musimy oczywiście pozostawić je na kilka godzin, aż całkowicie wyschną. Lakier do włosów, stworzy na powierzchni niewidzialną ochronną warstwę. Pamiętać należy również i o tym, że lakier może się wycierać podczas noszenia, dlatego też zabieg ten należy powtórzyć po jakimś czasie. 

Druga metoda polega na dokładnym nasączeniu ściereczki octem i przetarciu kilkukrotnie wnętrza butów. Dzięki tej prostej domowej metodzie, błyskawicznie utrwalimy barwnik i nowe buty przestaną farbować.


Profesjonalne rozwiązania na farbowanie butów


Jeżeli domowe sposoby na farbowanie butów nie przynoszą satysfakcjonujących wyników, możemy zawsze skorzystać z profesjonalnych rozwiązań. 

Na rynku jest teraz sporo rzetelnych i godnych polecenia firm, oferujących gotowe preparaty, których zadaniem jest impregnowanie wnętrza obuwia. Dzięki temu skóra czy inny materiał, jakim wyłożone są buty, staje się wodoodporny, nie wchodzi w kontakt z naszym potem czy wilgocią z zewnątrz i nie oddaje barwnika na stopy lub skarpety. Preparaty w formie sprayu, kremu lub pasty, dopasowane do konkretnego materiału, znajdziemy w każdym profesjonalnym sklepie obuwniczym albo jeszcze łatwiej - w internecie. Specyfiki te błyskawicznie hamują wydzielanie barwnika, dzięki czemu nasze skarpetki zawsze będą w idealnym stanie. Może okazać się, że aplikację za jakiś czas będzie trzeba powtórzyć, ale nadal nie zmienia to faktu, że produkty tego typu są bardzo wydajne i powinny wystarczyć nam na długo. Dlatego nie ma sensu żałować wydanych na nie pieniędzy.

Tutaj możesz sprawdzić kilka polecanych preparatów. Klikając na obrazek, porównasz ich ceny:






Rozwiązaniem problemu może okazać się również zwykła wymiana wkładek w butach, oraz dbanie o impregnację butów z zewnątrz,  czym również warto pamiętać.



Jakie buty nosimy w karnawale?

Jakie buty nosimy w karnawale?




Buty są bardzo istotną częścią karnawałowego stroju, a zarazem dość trudno dobrze dopasować je do całej stylizacji. Podobnie jak pozostałe elementy ubioru na karnawał, buty też powinny wyróżniać się efektownymi zdobieniami, kolorem, czy ciekawą fakturą. Byle jednak nie zdominowały całości. Buty na karnawał powinny być ponadto dostatecznie wygodne, aby nie krępować ruchu podczas tańca i zabawy.

Póki karnawał ciągle jeszcze trwa, przyjrzymy się kilku opcjom, jakie mamy do wyboru:



Klasyczne szpilki 


Buty na obcasie są bardzo uniwersalne, dlatego nigdy nie wychodzą z mody. Doskonale pasują do wyjątkowo fantazyjnych, jak i bardziej stonowanych kreacji. W okresie karnawału warto postawić na  jednolite, czarne szpilki z minimalistycznymi ozdobami. Coraz modniejsze stają się zwłaszcza buty ze skóry lakierowanej, z paskiem sięgającym za kostkę.

Satynowe buty karnawałowe


Okres karnawałowy sprzyja kombinowaniu i eksperymentowaniu z modą. Dlatego szczególnie efektowne i niecodzienne kreacje warto uzupełnić bardziej krzykliwym oraz ekstrawaganckim obuwiem, np. w postaci kolorowych, satynowych szpilek lub czółenek z efektownymi zdobieniami. Może to być brokat, pompony lub inne karnawałowe akcenty.

Cekinowe buty na obcasie


Najpiękniejsze suknie balowe i koktajlowe doskonale komponują się z błyszczącymi butami cekinowymi. Podczas karnawału wracają one do łask, doskonale uzupełniając zarówno niezwykle wytworne, jak i bardzo luźne i niezobowiązujące stylizacje. Najlepsze wrażenie robią zwłaszcza złote i srebrne szpilki na wysokim obcasie, charakteryzujące się efektownymi wykończeniami i wieloma drobiazgowymi szczegółami.






.
Najlepsze i najgorsze buty na zimę

Najlepsze i najgorsze buty na zimę



Na zewnątrz pogoda ciągle straszy chłodem, wiatrem i śniegiem. Oprócz ciepłej kurtki, rękawiczek, szalika i czapki nie przeżyjemy bez odpowiednio dopasowanych butów, które zapewnią nam komfort i bezpieczeństwo w kontakcie z zaśnieżonym, oblodzonym podłożem.

Jakie są najlepsze buty na zimę, a których modeli należy się wystrzegać?


Najlepsze buty na zimę: postaw na ciepło, wygodę i bezpieczeństwo





Buty zimowe powinny być ciepłe, wygodne, nieprzemakalne, bezpieczne, a do tego dobrze by było, gdyby były jednocześnie stylowe. W sklepach z całą pewnością uda Wam się jeszcze znaleźć model, który spełni Wasze potrzeby i oczekiwania. Być może nawet na wyprzedaży!

  • Warto stawiać na obuwie skórzane czy też wykonane z nubuku. Łatwo je utrzymać w czystości, a ponadto stopa się w nich nie poci, gdyż przepuszczają one powietrze.
  • Najlepiej postawić na obuwie w ciemnych kolorach, co jest kluczowe podczas roztopów śniegu.
  • Buty zimowe powinny mieć płaską podeszwę czy też niewielki koturn.
  • Podeszwa butów zimowych powinna być gruba, dzięki czemu będzie izolować stopę od ziemi, ale też niezbyt twarda. Najlepiej stawiać na podeszwę antypoślizgową i gumową. 
  • Dobrze gdy buty na zimę wyposażone są w kożuszek, który otula stopę, zapewniając jej ciepło.
  • Do spódnic i sukienek noszonych zimą najlepiej dobrać buty z wysoką cholewką, która nie tylko zapewnia ciepło, ale także bezpieczeństwo kostce w razie upadku.
  • Na zimę poleca się buty szyte, które są niezwykle trwałe i rzadko przemakają, w przeciwieństwie do klejonych. 



Najgorsze buty na zimę








 
  • Nie zaleca się kupowania butów ze sztucznych materiałów, gdy nie przepuszczają one powietrza, w wyniku czego stopa w grubszych skarpetach i rajstopach poci się i wydziela nieprzyjemny zapach.
  • Niektóre fashionistki tak kochają botki z odkrytymi palcami, że chcą je nosić nawet zimą. Chyba nie musimy tłumaczyć, jak zły jest to pomysł.
  • Nie sprawdzi się także zamsz, który się łatwo brudzi i trudno jest go wyczyścić, poza tym jest podatny na zniszczenie w kontakcie ze solą, którą obsypywane są ulice i chodniki zimą.
  • Odradza się kupowania na zimę szpilek, gdyż buty na wysokim obcasie nie gwarantują stabilności stopom i znacznie zwiększają ryzyko upadku na śliskiej powierzchni. Efektem tego może być złamanie czy też potłuczenie.
  • Niewskazane są buty ze zbyt miękką podeszwą, w przeciwnym razie wyczujemy każdą grudę lodu czy zamarzniętego błota pod stopą. Z kolei zbyt twarda podeszwa nie dostosuje się do ruchów stopy.
  • Na koniec może kontrowersyjna rada - nie kupuj zbyt tanich butów. Kozaki za 50 zł najprawdopodobniej mają podeszwę z materiału, który szybko się rozklei, albo wręcz będzie groził zwichnięciem nogi. Niedawno rynek zalały chińskie tanie buty z podeszwami z... tektury. Choć z wierzchu mogą wyglądać ładnie, ich kupowanie mija się z celem.





Copyright © 2014 Buty na skróty | blog o butach , Blogger